Forbes w sprawie OFE.

2013-09-24 12:49

Myślałem,  ze  jestem  inny.  A  tu  masz.  W  pewnych  sprawach,  dołączyłem  do  większości.  Jestem  tak  samo  próżny  jak  przeważająca  część  ludzi.  Właściwie  powinienem  się  cieszyć.  Cecha,  może  kontrowersyjna,  ale  na  pewno  świadczy   o  ludzkości.

Ktoś  może  powiedzieć,  dołączyłem  do  grupy  osób  wyznającej  poglądy  Pana  Steve  Forbes-a.  Guzik  prawda.  Moja  próżność  jest  większa.  To  Pan  Steve  Forbes  swoimi  wypowiedziami   dołączył  do  osób,  czyli  również  do  mnie,  prezentujących  od  samego  początku  tego  typu  poglądy.  Mianowicie:

Pan  Steve  Forbes  redaktor  naczelny  i  wydawca  prestiżowego  amerykańskiego  magazynu  biznesowego  „Forbesa",  a  zarazem  były  dwukrotny  kandydat  na  prezydenta  USA,  nie  zostawia  suchej  nitki  (delikatnie  mówiąc)  na  zmianach  w  systemie  emerytalnym  proponowanych  i  przeprowadzanych  przez  rząd  Premiera  RP  Pana  Donalda  Tuska.

Powinienem  się  cieszyć,  miłe  towarzystwo.

Szkoda,  że  wybitni  specjaliści  finansowi  (ekunomomy)  oraz  tak  zwani  „dziennikarze”,  czytelnicy  prontera  i  tym  podobne  indywidua.  Ta  banda  bezmyślnych  niedouków,  ignorantów  i  dyletantów,  dopiero  teraz  nabrała  odwagi  by  dosadniej  prezentować  swoje  stanowisko.  Szkoda  że,  dużo  wcześniej,  (idąc  za  moim  skromnym  przykładem),  używając  argumentów,  nie  zaczęli  poważnej  dyskusji  nad  konkretnymi  propozycjami.  Ale  pojechałem.  Kim  ja  jestem  by  dawać  im  rady ?  Więc  się  wytłumaczę.  Może  i  jestem  nikim.  OK.  Lecz  by  zacząć  myśleć  w  odróżnieniu  od  Nich  wybitnych  specjalistów,  nie  potrzebuję  Pana  Steve  Forbes-a.  A  zainteresowanie  tego  Pana  naszymi  problemami,  czy  komuś  się  to  podoba  czy  nie,  ewidentnie  dowodzi  rangi  tematu.  I  skoro  Pan  Steve  Forbes  w  kraju  o  minimalnym  (śladowym)  znaczeniu  gospodarczym  na  mapie  świata,  dostrzega  problem,  sprawa  jest  chyba  poważna.

Ja  zaś  słyszę  w  mediach  kolejny  bełkot,  kolejne  bicie  piany.  Większość  zamiast  wsłuchać  się  w  sens  wypowiedzi,  dostrzec  szansę  poszerzenia  dialogu,  zaczęła  dyskusję  na  temat  wypowiedzi  (analizę  wypowiedzi).  Czy  Pan  Steve  Forbes   w  swojej  opinii  przesadził  czy  nie,  czy  ma  rację  czy  nie  i  ewentualnie  w  jakim  stopniu,  czy  są  za  czy  przeciw. 

By  zdyskredytować  tego  Pana,  czekam  kiedy  w  mediach  pojawią  się  informacje  od  tak  zwanych  „dziennikarzy”,  czytelników  prontera,  i  tym  podobnych  indywiduów,  że  pradziadek   Pana  Steve  Forbes-a  dłubał  w  nosie.

Kolejny  raz  błagam. Przestańcie  mówić  o  problemie.  Zacznijcie  Państwo  rozmawiać  o  sposobach  rozwiązania  problemu.  Ta  różnica  jest  tak  ciężka  do  zrozumienia.

Po  to  zdobywaliście  wiedzę,  by  z  niej  korzystać.  Nie  po  to,  by  o  niej  tylko  opowiadać.

Zaczęła  się  również  za  przykładem  nierozgarniętych  polityków  dyskusja,  podchwycona  przez  część  tak  zwanych  „dziennikarzy”  i  ekunomów,  dotycząca  jakie  rozwiązanie  zapewni  większą  emeryturę. 

By  uświadomić  głupotę  poruszanego  tematu,  zadam  pytania:  Emerytury  będą  większe  czy  mniejsze  od  głodowego  wynagrodzenia ?  Może  większe  lub  mniejsze  od  średniego  wynagrodzenia ?  A  może  większe  lub  mniejsze  od  uprzywilejowanego  wynagrodzenia.  Bez  względu  na  zajmowane  stanowisko  i  wykształcenie,  wszyscy  którzy  uczestniczą  w  tego  typu  rozmowach  to  ignoranci  pozbawieni  całkowicie  rozumu.

Wyjaśnię.  Skoro  społeczeństwo  (obywatele),  chcą  by  system  zabezpieczenia  socjalnego  (system  emerytalno-rentowy)  był  dostępny  i  gwarantowany  wszystkim  obywatelom.  Powinien  być  sprawiedliwy  (uczciwy),  jednakowy  dla  wszystkich  (bez  przywilejów)  i  zapewniać  godne  minimum  do  życia. 

Ostatnie  rozmowy  w  mediach  na  temat  emerytur,  prowadzone  przez  tak  zwanych  specjalistów,  przypominają  mi  dziecięcą  zabawę: 
„Powiedz  jakąś  liczbę. …… (tyle) ….. .  Ja  mówię  o  jeden  większą.  WYGRAŁEM !!!

 

Prigol 

—————

Powrót